Innych teorii nie ma

Niebezpieczne teorie ekonomiczne- Historia magistra Vita est.

Socjal, czyli życie bez celu

Od dłuższego czasu, zwłaszcza w krajach UE postępuje wdrażanie ekonomii socjalistycznej, w której zamyka się drogę własnej przedsiębiorczości na rzecz pospolitego nieróbstwa na tzw. socjale. Błędem podstawowym promowania życia na zasiłku jest zamykanie drogi dla rozwoju indywidualnego. Brak pracy to nie tylko problemy finansowe, ale przede wszystkim rozwojowe. Bowiem ten, kto nie pracuje popada w coraz to większe frustracje, które mogą przejawiać się w postaci depresji lub przyjąć też formę agresji. Życie bez celu, bez zadań , bez prawa do rozwoju indywidualnego odbiera człowiekowi to, co jest wpisane naturalnie w rozumieniu jego kondycji jako homo sapiens, a nawet i więcej jako osoby pojmowanej w definicji Boecjusza; jako indywidualnej substancji natury rozumnej. Wszelkie sprowadzanie człowieka do poziomu jakiejś masowości, również w zadaniach społecznych jest degradacją, która musi prędzej ,czy później przynieść opłakane skutki. Pamiętam żale mojego przyjaciela, który co prawda żył z renty socjalnej, jednak ta zapomoga nie pomagała mu wcale w wyjściu z tarapatów finansowych, czy też powrotu do miarowego stanu zdrowia psychicznego, by mógł się czuć wartościową osobą i cieszyć życiem. Socjalne teorie to łaska pańska, która odmawia człowiekowi prawa do samorealizacji, do wszystkiego, co jest przejawem jego istnienia. Zaś zaspokojenie minimum, to wrzucanie w bezcelowość, która w konsekwencji nagromadzenia frustracji wszelakich, może obudzić „śpiącego niedźwiedzia” jak wkurzonego Grizzly lub doprowadzić do depresji i fali samobójstw.

Teoria w świetle pandemii, którą strach przypominać

W obecnym czasie pandemicznym, który stał się naszą realnością trzeba pochylić się nad drugą teoria ekonomiczną, której zasady prowadzą do bardzo okrutnych wniosków. Mam tu na myśli teorię Malthusa, brytyjskiego ekonoma XVIII wieku. Teoria ta została wypracowana na obserwacji dotyczącej stosunku ludności oraz praw matematycznych zachodzących w proporcjach zwiększania się populacji oraz skutków żywnościowych. Najprościej ujmując teoria jest dziełem ekonomii kapitalistycznej, w której zagrożone bytowo obszary ekonomiczne namiarem ludności, a tym samym niedoborem żywności muszą zostać wyeliminowane np. przez pandemie, wojny itp. działania w celu zachowania równowagi dla określonego poziomu dobrobytu. Czynnikiem kontroli ekonomicznej jest tu w domyśle zbrodnia, zarządzana przez grupy przywódcze, globalistyczne, trzymające władzę. Możemy tu zadać sobie pytanie; dlaczego właśnie silne państwa często pozostają głuche na wyniszczanie biedniejszych regionów za pośrednictwem podejrzanych bojówek. W historii nie trzeba daleko szukać, również w ramach znanych nam procesów depopulacyjnych, choćby stosowanych przez niemieckie obozy koncentracyjne, czy sowieckie łagry. Wówczas człowiek liczy się tylko statystycznie jako materiał dochodowy, ile z niego można wyciągnąć. „Ostateczne rozwiązanie” zawsze może się wydarzyć po raz drugi dla jakiejś populacji, dlatego każda forma przymusu, odbierająca wolność w istotnych sprawach jak prawa osobiste, prawa wolnościowe, kwestie ochrony zdrowia i mienia, prawa ludzkie zagwarantowane konstytucyjnie, czy po II Wojnie Światowej wypracowany i zasądzony przez aliancki Trybunał Wojskowy Kodeks Norymberski ( 1947r)1 ograniczenia wypracowane po II WŚ stanowią prawną ochronę, by nikt nie odważał się powielać grozy przeszłości.

Systemy, które się dopełniają

Oba te systemy wbrew swoim różnicą i obopólnej krytyce, właściwie doskonale się uzupełniają. Zaś ich celem jest jedno; uzyskać prawo do kapitału dla zawężonej grupy, kosztem praw tzw. masy. W teorii Malthusa jest to dokonywane w oparciu o tzw. prawo ludnościowe, a w teorii Marksa, który był zadziwiająco krytykiem t. Malthusa, ten sam plandokonuje sięprzez tzw. prawo socjalnej równości, czyli tyle samo dla wszystkich, minimum podstawowe na przeżycie. Jednak w gruncie rzeczy sprowadza się do tego, iż jedna grupa rządzi, dzieli i decyduje; ile może dostać jej niewolnik, ile może wypracować, ile oddać państwu, a ile mieć dla siebie. Temu służy zamknięty system ekonomiczny, w którym jedni mają prawo do stanowienia równiejszych, inni żadnego, a jedynie czekania na to, co kapnie z „pańskiego stołu”. Żaden z tych systemów nie jest drogą do rozwoju, czy poprawy bytu dla zwykłych ludzi, ale jedynie dla ich właścicieli (nowe formy niewolnictwa). Oba sprowadzają człowieka do kategorii statystycznej masy, którą można wycisnąć, zdusić , uśpić lub wyeliminować. A ,kogo w pierwszym rzędzie? To już zależy od życzeń tzw. naczelnej góry. Pandemia, która niewątpliwie jest wojną biologiczną dała niebywałe środki do kontrolowania mas przez decyzyjne organy władzy. Niestety wszyscy obserwujemy jak w imię interesów partykularnych niszczy się wewnętrzny rynek micro ekonomii, a także narusza coraz to śmielej wszystkie prawa, jakie dotąd wypracowała nasza cywilizacja. Jedni zaś doskonale usługują drugim w rozmyślnym planie zarządzania światem i jego ekonomią, który nie ma nic wspólnego z chrześcijańską cywilizacją życia, wolności, podkreślania natury osobowej człowieka, szanowania jego godności, powołania, prawa do bogacenia się oraz do samodzielności gospodarczej, decydowania o swoim życiu kosztem sprowadzenia go wyłącznie do numeru statystycznego, posłusznej bezimiennej masy. Czy tego już nie było?…Bądźcie przerażeni i wkurzeni statystycznie! zanim zostaniecie pozbawieni przez jakąś uprzywilejowaną grupę prawa do życia; pracy, kochania, prokreacji, czy każdej innej ważnej przestrzeni wolności . Brak prawa do oddychania już nastąpił w imię fałszu o bezpiecznej maseczce. Co dalej ? Czy powstanie opór? czy za łaskę ze stołu swego „pana” będzie lepiej go niewolniczo pozdrawiać; „ Ave Cesar mori turi te salutant! ”.

Poza Cesarem nie mamy Króla! ”- odrzekła elita, trzymająca dobre układy z urzędem imperatora świata nad krzyczącym bezimiennym tłumem. Kim jest dziś Cesar? lub raczej czym? Czym różni się Cesar od Króla? Przede wszystkim tym, jak traktuje swych poddanych. Pomyślcie sobie o św. Królowej Jadwidze i porównajcie z każdym „carem” od lewa do prawa, wielmożnym panem, co po wrzuceniu karteczki do urny zaczyna swoje panowanie nad ciemnym ludem, bryluje, kreuje swoje przedsiębiorstwo „ja” nad … nie by łączyć, nie by służyć, nie by chronić, nie by informować, ale zgrabnie kłamać, mataczyć, byle trzymać władzę. Taki demiurg ciągle się odnawiający w kółko odkąd wszedł na ziemię bez imienia, a i w liczbie mnogiej . Ile tych mnogości, ile klonów tego samego. Głowa potwora zawsze ma wiele łbów podobnych i wysoko sięga, by z góry pożerać łagodne owieczki. Nie ma jak igrzyska Cesara; usiądźcie na trybunach, może i rzuci wam jakie chlebki, a nawet i kawałek świniaka, tylko zróbcie to, co chce, bo inaczej zabawy nie będzie. Lajk w dół i lajk w górę! Nowy to zabawny lajkonik.

Nie ma co się przejmować teoriami, w końcu wszystkie są tylko spiskowe. Tylko kto jest „carem” dla nas… kto daje mu władzę? Sami ludzie dają, kiedy brata jak Kain zazdrośni , chciwi, zakompleksieni, rządni władzy i zawistni zabijają. Pozostają potem trybuny żałobnej pamięci, męczeńskiej wytwórni, w kole ludowej pobożności na czele z tłustym służbistą prowadzącym miserere noris i na koniec Amen.

Młody piękny mężczyzna lat 30 „ z hakiem” znaleziony w lesie ratownik. Zaintonujcie miserere noris… ale Jego życia matce nie oddacie, co najwyżej ciało…

1 Kodeks Norymberski ustalił 10 zasad w sprawie badań eksperymentalnych na ludziach, dotyczą one ochrony zdrowia i życia ludzkiego wobec działań eksperymentalnych na ludziach z zastrzeżeniem pełnej zgody osoby oraz poszczególnymi zakazami łamania praw człowieka w badaniach medycznych np. za pomocą nagabywania, wymuszania, zastraszania itp.: zob. https://grupac19.pl/wp-content/uploads/2021/03/Kodeks-Norymberski-a-szczepienia.pdf por. z powszechną retoryką rządową i medialną “pandemii strachu”. Kodeks Norymberski był odpowiedzią w procesie dot. zbrodni na ludziach dokonywanych przez Niemców, a zapoczątkowanych ustawami Norymberskimi w 1935r. ( segregacją rasową) III Rzeszy.

Dodaj komentarz